Na dworcu w Skopje, bo znów wysiedliśmy pod dworcem miałem dość, podobnie jak Karolina. Agnieszka wg moich wskazówek i z niewielką mapą sama udała się do centrum. Późnym wieczorem zdecydowaliśmy się wydostać z dworca, wyjeżdzając autobusem do najbliższej miejscowości w kierunku Serbii - Kumanowa.