Robi się już ciemno, kiedy mijamy Suwałki i w końcu docieramy tuż po litewską granicę. Zostajemy niedaleko stacji benzynowej nocując w namiocie na boisku. Nieoczekiwanie w nocy pojawia się deszcz i robi się naprawdę zimno. To nie wróży dobrze na następne dni, bo bardziej na północ temperatura może spaść jeszcze o parę stopni.