Lądujemy na dworcu w Kudowie już po zmroku. Idziemy pieszo nocą do Nachodu gdzie śpimy na dworcu na ławeczkach, poczekalnia jest nieczynna. Rano ruszamy kilka razy się przesiadając - Hradec Kralove i Praga do Pilzna. Tam okazuje się, że Presente się mocno pozmieniało, nie ma nikogo znajomego więc decyduje, że jedziemy od razu do Rakovnika.